Głęboka Medytacja: Odkrywanie Spokoju Umysłu - Praktyka Uważności Oddechu
Moi mili, dzisiaj przejdziemy przez kolejny etap praktyki uważności oddechu, skupiając się na umyśle citta. Nasza praktyka ma na celu zwiększenie świadomości, osiągnięcie równowagi emocjonalnej i ostateczne wyzwolenie w pustce. Poprzez obserwację oddechu i zmiany w nim zachodzące, uczymy się nie identyfikować z nietrwałymi rzeczami, co prowadzi do rozpoznania iluzji i cierpienia. Praktyka obejmuje skupienie na oddechu, świadomość ciała i relaksację. Przechodzimy od uważności do radości i szczęścia z rozwijania umysłu. W ramach praktyki uczymy się także uwalniać umysł od lgnięcia do ego i biografii. Na koniec dzielimy się pozytywnymi owocami praktyki z wszystkimi czującymi istotami, życząc im szczęścia i spokoju.
(00:02) Wprowadzenie do praktyki uważności oddechu
(01:24) Pojęcie pustki i nietrwałości
(02:42) Przygotowanie do medytacji
(06:43) Skupienie na procesie oddychania
(10:02) Doświadczenie radości i szczęścia
(13:11) Obserwacja aktywności umysłu
(16:11) Uspokojenie i relaksacja umysłu
(20:47) Koncentracja i unifikacja umysłu
(23:00) Wyzwolenie umysłu i pustka
(32:21) Podsumowanie i zakończenie praktyki
https://www.medytacjawsrodkutygodnia.pl/episodepage/Medytacja-uwaznosci-oddechu-4-umysl
Moi mili dzisiaj przyjdziemy do kolejnego etapu praktyki uważności oddechu. Nasza praktyka będzie skupiona na umyśle citta. W tym kontekście umysł jest postrzegany jako dynamiczna sfera doświadczeń, która jest ze swojej natury podatna na rozproszenie. Ale z drugiej strony jest także zdolna do osiągnięcia głębokiego spokoju I wglądu poprzez uważną obserwacje oddechu, bo to praktykujemy uważność oddechu I zachodzących w nim zmian. Praktyka ta służy jako narzędzie do treningu umysłu. W ten sposób prowadzi do zwiększonej świadomości również do równowagi emocjonalnej I ostatecznie do wyzwolenia. Nibany, nibany.
W tej medytacji pojawia się pojęcie pustki. Dla naszej praktyki wystarczy wiedzieć, że oznacza to, że nie ma żadnej trwałej, niezmiennej rzeczy. W tym naszego własnego ja. Wszystkie rzeczy są zmienne, nietrwałe. A my na dodatek ograniczamy siebie różnymi w oblężeniami na temat ja I moje. To jest krótka droga do cierpienia. Bo. Nie powinniśmy się identyfikować z tym, czym nie jesteśmy. Wiesz, to jest źródło iluzji. Zagubienia. Cierpienie. Przejdźmy do praktyki. Usiądź sobie wygodnie, z prostym kręgosłupem. Jesteśmy świadomi ciała w pozycji siedzącej. I pozwalamy umysłowi spoczywać na ciele.
Tak jak ciało spoczywa na poduszce. Nie tracąc tej ucieleśnionej obecności umysłu. Przejdziemy teraz przez praktyki wstępne. I tak jak znaleźliśmy ustronne miejsce do praktyki medytacji. Tak też robimy przestrzeń w umyśle. Poprzez porzucenie wszystkich naszych zmartwień I trosk. Nie potrzebujemy ich teraz. I tak jak znaleźliśmy stabilny fundament cielesny. Siadając w medytacji, tak budujemy stabilny fundament w sferze mentalnej poprzez sformułowanie naszej motywacji. Dlaczego praktykujesz medytację? Co ona ma ci dać? Czego oczekujesz? Dobrze by było, aby twoja motywacja, twoje intencje miały również wymiar altruistyczny.
Aby miały przynieść korzyść nie tylko Tobie. Kiedy już sformułujesz swoją motywację, przesuń swoją wagę przez kręg głosu. Od dołu do góry. Zrelaksuj się, rozluźnij. Wyciągnij. Skieruj swój umysł prosto na chwilę obecną. Zobacz, w jakim stanie jest twój umysł. Zbuduj uważność. Pomność. Pozwól, aby uważność była dominująca na pierwszym planie. Poświęć chwilę na bycie z tym stanem umysłu. Wtedy kiedy uważność dominuje. Możesz się nią delektować, smakować. Jaki jest umysł, kiedy dominuje w nim uważność? Kiedy już mamy zbudowaną ciągłość uważności. Przejdźmy do procesu oddychania.
Zauważ. Wdechy. I wydechy. Oważnie przyglądaj się długości oddechu, który stopniowo z długiego staje się krótszy, bardziej miękki, subtelny. Po chwili takiej praktyki z bardziej skupioną uwagą. Przechodzimy do uczynienia całego ciała. Naszym głównym obiektem zainteresowania. Oddech I ciało zamieniają się pozycjami w polu naszej świadomości. Całe ciało w pozycji siedzącej wysuwa się na pierwszy plan. Świadomość wdechu I wydechu przesuwają się na dalszy plan. Są w świadomości peryferyjnej. Dzięki temu, że pracujemy z uważnością ciała, które jest większym elementem.
Nasza praktyka staje się mniej skoncentrowana, a bardziej otwartym monitorowaniem. Aktywność naszego ciała powoli się wycisza. Uspokaja. Dzięki temu pozwalamy na głębokie poczucie relaksu w całym ciele. I z tego głębokiego cielesnego spokoju I relaksu. Pozwalamy na powstanie radości. Doświadczenie radości. Cały czas będąc świadomym wdechu I wydechu. Gdzie wdech I wydech są utrzymywane w świadomości peryferyjnej. Radość z chwili obecnej. Jako punkt kulminacyjny praktyki. Którą podejmowaliśmy do tej pory. Od radości przechodzimy do szczęścia. Szczęścia, zadowolenia, które zawsze, zawsze jest możliwe.
Bez względu na to, jak rozwinie się nasza praktyka, szczęście związane z zadowoleniem możemy zawsze osiągnąć zadowolenie z naszej praktyki. Zadowolenie z rozwijania się. Zadowolenie związane z podążaniem za oddechem. Doświadczenie, szczęścia. Wdech. Wydech. A teraz przenieśmy przyjemne uczucie bycia chwilę obecnej również do świadomości peryferyjnej. Gdzie dołącza do wdechów I wydechów. Następuje otwarcie horyzontu naszej świadomości umysłowej. Na jakąkolwiek aktywność umysłu. Możemy doświadczyć aktywności umysłu bez stawania się aktywnym. Po prostu obserwuj.
Możesz obserwować gry umysłu. Myśli. Wrażenia. Zobacz jak przychodzą I odchodzą. Kiedy obserwujemy aktywność umysłu, Sam nie stając się aktywnym. Nie biorąc w niej udziału. Naturalnie aktywność umysłu staje się spokojniejsza. Następuje wyciszenie aktywności umysłu. Pozwól by wszelkie pozostałości napięcia, poruszenia w umyśle po prostu opadły. I zapadły się pod ziemię. Uspokojenie aktywności umysłu. Teraz możesz pozwolić umysłowi na głęboki relaks. Możesz pozwolić umysłowi, by naturalnie stawać się coraz bardziej cich. Spokojny. Zrelaksowany. Nieporuszony.
Kiedy na to pozwolisz. Kiedy pozwolisz na uspokojenie aktywności umysłu. Możliwe staje się doświadczeniem umysłu. Takiego jakim jest. Po prostu. Naga świadomość jakości. Tak jak nurkowanie w głąb oceanu, daleko poniżej fal powierzchni wody. Nurkujemy w głąb umysłu. Doświadczamy umysłu jako takiego umysłu, jako wiedzącej, jakości. Bardzo cicho. Nie można dostrzec żadnej aktywności. Aktywność umysłu uspokoiła się. Ujawniając umysł taki jaki jest. Przez cały czas jesteśmy świadomi wdechu I wydechu. Utrzymywanych w świadomości peryferyjnej. Czasem może pojawić się uczucie podziwu.
Gdy napotykamy umysł w takim stanie. Takie nieruchomy. Ze spotkania z takim umysłem naturalnie powstaje radość. Doświadczenie radości. Radości spokojnego umysłu. Radości, która sięga znacznie głębiej w porównaniu z radością I szczęściem doświadczonymi wcześniej. To jest głęboka, cicha I spokojna radość. Radość spokojnego umysłu. Przez cały czas jesteśmy świadomi wdechu I wydechu. A nieruchomy umysł, radosny umysł naturalnie staje się zebrany, zjednoczony, skoncentrowany. Koncentracja umysłu bez śladu wysiłku czy napięcia. Po prostu naturalne zebrań, skupień.
Tak jakby całe nasze doświadczenie Tak, że cała jego zwykła fragmentacja zanika. Unifikowanie zebrań. Skupień. Zamadhy. Jeśli umysł w tym momencie chce wejść głębiej. Głębiej w Samamati. Pozwalamy mu na to. Uwalniamy go od poczucia kontroli lub ingerencji z naszej strony. Uwalniamy go od wszelkich zakłóceń. Pozwalamy umysłowi wejść głęboko. A kiedy umysł zejdzie tak głęboko jak chciał. I znów się wynurzy. Lub nawet jeśli nie miał ochoty wchodzić głębiej w samatki. W każdym razie uwalniamy umysł od zachłanności. Ja jestem. Od lgnięcia do mojego.
Od wszelkich wyobrażeń na temat poczucia własności. Zrzucamy ciężar całego ego, całej naszej biografii. Wyzwolenie umysłu Oddychanie bez oddechu. Wyzwolenie umysłu w pustce. To zrzucenie ciężaru ego. Tej tendencji do samookreślania. Jest również tym, co niesiemy ze sobą. Jest naszym bagażem. Jest też protezą, która pozwala nam poruszać się. Zobaczmy, czy możemy chodzić bez tej protezy. Cokolwiek robić bez poczucia ja jestem lub lgnięcia do tego co moje Po prostu porzucić to. To takie wyzwalające. To ciężkie brzemię. Naszego biograficznego ja, naszej historii.
Po prostu zrzucamy je. Nie ma potrzeby nosić tego balastu. Czy to w głębokiej medytacji, czy codziennych czynnościach zrzucamy ten niepotrzebny ciężar. Nie ma potrzeby, aby go nosić cały czas ze sobą. Postrzeganie pustki może być również narzędziem, gdy pojawi się jakiekolwiek rozproszenie. A wcześniej czy później umysł gdzieś pobłądzi. I teraz już wiemy. Żadnej frustracji. Żadnej negatywności z uśmiechem. O! Spójrz. Umysł znów pobłądził. I teraz możemy dostrzec naturę tego rozproszenia. Naturę tego wspomnienia, fantazji, marzenia. Taki czy inny sposób będzie jakoś związany z wyobrażeniem na temat kim jesteśmy.
Albo z poczuciem własności. Jeśli uda nam się to porzucić, cała ta konstrukcja rozsypie się, straci swoją siłę. Straci fundament. Takie jest wyzwalające doświadczenie pustki. I po takim przebywaniu na tym etapie możemy zdecydować. Wrócić do któregoś z wcześniejszych etapów. Przejść przez cały proces. Cokolwiek wydaje się właściwe. I pomocne. Od spotkania z umysłem takim jaki jest. Zwracając się ku jakości poznania. Od poznania do głębokiego poczucia radości. I z tej radości pozwalamy na zebranie umysłu. Na jego zjednoczenie. I w oparciu o to zjednoczenie ponownie następuje naturalne wyzwolenie umysłu. Możemy wejść głębiej w koncentrację.
Albo w inny sposób uwalniać umysł. Od wyobrażeń, zarozumiałości, a jest. Uwalniać go. Od lgnięcia do tego, co moje. Wyzwolenie w pustce. Teraz, kiedy powoli zbliżamy się do końca praktyki. Poświęć chwilę na to. Aby zobaczyć, co właśnie się wydarzyło. Czy było mi łatwo podążać za instrukcjami? Czy cały czas towarzyszył mi oddech? Jak zmienił się mój umysł podczas praktyki? W jakim stanie mój umysł był przed praktyką. A w jakim jest teraz. I na sam koniec, jeśli chcesz. Możesz podzielić się pozytywnymi owocami tej praktyki. Ze wszystkimi czującymi istotami. Oby wszystkie czujące istoty miały się dobrze.
Oby wszystkie czujące istoty były szczęśliwe. Oby wszystkie czujące istoty osiągnęły spokój. Możesz powrócić do otoczenia, otworzyć oczy. Przeciągnąć się. Dziękuję za wspólną praktykę.
Wprowadzenie do praktyki uważności oddechu
Pojęcie pustki i nietrwałości
Przygotowanie do medytacji
Skupienie na procesie oddychania
Doświadczenie radości i szczęścia
Obserwacja aktywności umysłu
Uspokojenie i relaksacja umysłu
Koncentracja i unifikacja umysłu
Wyzwolenie umysłu i pustka
Podsumowanie i zakończenie praktyki