Moi mili! Witam Was bardzo serdecznie na naszym kolejnym spotkaniu. Dzisiaj kontynuujemy praktyki związane z uważnością, a konkretnie medytację uważności. Skupimy się na przeszkodach, które mogą pojawić się w trakcie medytacji. Jeśli to jest pierwszy raz, kiedy słuchasz naszych medytacji, zachęcam do zapoznania się z wcześniejszymi odcinkami, ponieważ tworzą one cały cykl.
To już szósta medytacja oparta na Satipatthana sutrze, jednym z najważniejszych tekstów związanych z praktyką uważności. Ten cykl bazuje na naukach Anālayo, jednego z czołowych badaczy medytacji uważności i wczesnego buddyzmu. Praktyka medytacji uważności pozwala nam sięgnąć do źródeł i lepiej zrozumieć jej istotę.
Dziękuję Wam bardzo za udział i zapraszam na kolejne spotkanie za tydzień.
Rozdziały:
(00:00) Wprowadzenie do medytacji uważności
(02:16) Przygotowanie do praktyki medytacyjnej
(03:50) Skany ciała
(05:15) Kontemplacje żywiołów
(06:50) Świadomość oddechu
(07:49) Kontemplacje odczuć
(09:34) Kontemplacje umysłu
(11:19) Badanie przeszkód w medytacji
(18:20) Stan umysłu wolny od przeszkód
(20:40) Otwarta praktyka
(22:43) Podsumowanie i zakończenie
Moi mili! Witam Was bardzo serdecznie na naszym kolejnym spotkaniu. I dzisiaj będziemy kontynuować praktyki związane z uważnością. Praktyki związane z medytacją uważności. I dzisiaj skupimy się na przeszkodach, które nam towarzyszą w praktyce medytacji. Jeśli to jest pierwszy raz, kiedy słuchasz tych medytacji związanych z medytacją ważności, to zachęcam Cię bardzo serdecznie do spojrzenia, a raczej posłuchania wcześniejszych medytacji związanych z uważnością, bo to jest Bo to jest cały cykl medytacji związanych z właśnie z uważnością, które bazują na tym, co przerobiliśmy wcześniej.
A to jest już szósta medytacja bazująca na tym, co znajduje się w satipatana, cutrze, to jest chyba najważniejszy tekst związany z praktyką uważności. Nie tylko w buddyzmie, ale w ogóle to jest taki tekst źródłowy. Co więcej, same te medytacje tutaj przedstawione, no to 1 mocno bazują na tym, co naucza psiku Analajo, który jest jednym z najważniejszych badaczy fenomenu medytacji uważności, jak również jest wielkim autorytetem, jeśli chodzi o wczesny buddyzm, gdzie te wszystkie praktyki mają swój początek. Bardzo często, jeśli chce się poznać bardzo dobrze jakąś praktykę, to warto sięgnąć do jej źródeł.
Teraz przejdźmy do samej praktyki. Siądź sobie wygodnie. Zamknij oczy. Uświadom sobie ciał w pozycji siedzącej I pozwól umysłowi spocząć w ciele tak jak ciało spoczywa na poduszce. Nie tracąc tej ucieleśnionej obecności uważności przejdziesz teraz przez sześć etapów medytacji. Trzy kontemplacje ciała, kontemplacje uczuć, umysłu I przeszkód. Zanim jednak to zrobimy, poświęć chwilę na sformułowanie swoich intencji. Dlaczego chcesz medytować? Jaki masz w tym cel? Po sformułowaniu intencji przejdziesz przez trzy skany ciała wykonane jednym ciągiem wykonamy te skany szybko tylko I wyłącznie dlatego żeby nasza praktyka zmieściła się w miarę w czasie.
Kiedy będziesz praktykować sama sam możesz spokojnie wykonać dłuższą wersję tych praktyk. Zaczynamy od części anatomicznych. W ciele, a w zasadzie na ciele jest skóra. I zauważ ją od głowy, w dół, do stóp. W ciele są mięśnie I różne tkanki. Zeskanuj je od stóp w górę do głowy. Teraz kolej na kości. Od głowy w dół do stóp. Jesteś świadoma, świadomy ciała w pozycji siedzącej. Składającego się ze skóry, mięśni, tkanek I kości. Spójrz na to ciało z lekkiego dystansu. A teraz żywioły. Zaczynając od elementu ziemi. Element ziemi jest w ciele. Zauważ go.
Od głowy. W dół. Do stóp. Element wody. Od stóp w górę, do głowy. Element ognia. Od głowy w dół do stóp. Element wiatru. Od stóp, w górę, Do głowy. W pozycji siedzącej jesteś świadoma, świadomy tego ciała jako przenikniętego przez te cztery elementy. Ze zrozumieniem ich zmiennej, nietrwałej natury. Przenieś swoją uwagę na oddech jako to co łączy nas siłą życiową. Z każdym wdechem uświadamiamy sobie, że to może być mój ostatni oddech. Nawet jeśli nie jest to ostatni oddech, to z pewnością Jezus o jeden bliżej śmierci. Każdym wydechem odprężamy się I odpuszczamy. Odprężamy się I odpuszczamy.
Dzięki tej perspektywie jesteśmy w stanie skupić się w życiu na tym, co jest ważne. A po prostu odpuszczać sobie te rzeczy które są nieistotne teraz przejdźmy do kontemplacji odczuć Przyjemne odczucia. Od głowy do szyi. Ramion, rąk, tułowia, bioder, nóg I stóp. Odczucia nieprzyjemne. Od stóp do nóg. Bioder. Tłowia. Rąk. Ramię, barków, szyi I głowy. Neutralne odczucia. Od głowy do szyi. Barków, ramię, rąk, tułowia, bioder, nóg I stóp. Jesteśmy świadomi tego ciała w pozycji siedzącej. Wszelkich odczuć typu przyjemnego, nieprzyjemnego lub neutralnego. Manifestujących się w tym ciele.
Po zbadaniu odczuć cielesnych otwieramy naszą świadomość na każdy rodzaj odczuć. Łącznie z tymi, które przejawiają się głównie na poziomie umysłu. Od odczuć przechodzimy do umysłu. Do kontemplantacji umysłu, który zna odczucia, który jest świadomy ciała. A w szczególności swoich stanów mentalnych, w którym obecna jest uważność, mindfulness. Zobacz jaki jest twój umysł teraz. Jaka jest jego tekstura. Smak. Zobacz jaki jest umysł. Kiedy dominuje w nim uważność. Dzięki tej kontemplacji ciała, odczuć, umysłu. Jest dla nas jasne że te wszystkie zjawiska są nietrwałe nie może przynieść trwałej satysfakcji.
Według nauk Buddy to co nie może przynieść trwałej satysfakcji nie może być też jaźnią. Dlatego jest puste. Puste od czego? Ano właśnie Od trwałej niezmiennej, przepełnionej spełnieniem jaźni. A teraz przejdźmy do badania warunków, które sprzyjają pojawianiu się przeszkód w praktyce medytacji. Badamy umysł. Chcemy zobaczyć czy w umyśle jest zmysłowe pożądanie Bo jeśli na przykład pożądam lodów, kiedy siedzę w medytacji, to moja medytacja nie będzie skuteczna. Łatwa. Spełniona. Jeśli w umyśle panuje gniew, Również jest to przeszkoda w medytacji. Odrętwienie I ospałość to kolejne przeszkody w medytacji.
Jak również niepokój, zmartwienie. Nie pomagają nam również wątpliwości. Więc jeśli stwierdzimy, że którakolwiek z tych pięciu przeszkód znajduje się w umyśle, Wtedy przystępujemy do analizy. Badamy sytuację. To jest bardzo interesujące. Niech zobaczy, jak ta przeszkoda zdołała dostać się do mojego umysłu. Jakie były przyczyny I warunki jej powstania? Jakie są przyczyny I warunki, które mogą pomóc mi uwolnić się od niej? Jakie są przyczyny I warunki, które zapobiegną jej nawrotowi w przyszłości. Czasami może się okazać, że już samo byciu ważnym I badanie tych warunków wystarczy, by przeszkoda ustąpiła.
Jeśli tak nie jest, jeśli chcemy odpowiedzieć na te przeszkody w ramach naszej praktyki medytacji uważności. Wtedy w przypadku zmysłego pożądania I gniewu możemy przez chwilę zwrócić uwagę na nietrwałą naturę tych uczuć. Nietrwałą naturę przyjemnych odczuć. Aby podważyć zmysłowe pożądanie I nietrwałą naturę bolesnych odczuć, aby przeciwdziałać gniewowi. Jeśli pojawia się lenistwo I znużenie lub niepokój I zmartwienie, możemy zwrócić uwagę na subtelną przyjemność bycia w chwili obecnej. Aby w 10 sposób pomóc umysłowi osiągnąć równowagę. Przyjemność bycia w chwili obecnej może dać nam odpowiednią dawkę energii a niezbyt małą, niezbyt dużą aby móc w równowadze kontynuować praktykę Jeśli pojawią się wątpliwości, badamy je.
Niektóre wątpliwości nie można zbadać czy rozwiązać od razu. Wtedy należy je odłożyć na później. Ale jeśli wątpliwość dotyczy samej praktyki jak postępować wtedy zamiast czuć się bezradnym badamy Jeśli praktykuję w 10 sposób Jaki to ma efekt? Jeśli zmieniam praktykę, podejście? Czy efekt się zmienił? Prędzej czy później badając znajdziemy rozwiązanie. A po znalezieniu rozwiązania na podstawie własnego doświadczenia wiemy, jak postępować w przyszłości. I co ważne, uczymy się polegać na sobie, stając się swoim własnym nauczycielem. Wcześniej lub później przyjdzie czas gdy żadna z tych przeszkód nie pojawi się w umyśle.
Zostały 1 przekroczone, a umysł uwolniony, Bardziej skoncentrowany I bardziej wolny niż był wcześniej. A z tym pojawia się ulga. Bo wielką ulgą jest bycie wolnym od przeszkód. Nawet na chwilę. Umysł jest jak krystalicznie czysta woda. Nie zabarwiona zmysłowymi pragnieniami. Nie kipiąca gniewem. Nie porośnięta glonami lenistwa I znużenia. Niemiotana wiatrami niepokoju, zmartwień. Nie zabłocona wątpliwościami. To wielka ulga. Jak spłacenie długu. Wyzdrowienie z choroby. Uwolnienie się z więzów niewoli. Bezpieczne ukończenie niebezpiecznej podróży.
Dlatego radujemy się. Radujemy się z tego stanu umysłu tymczasowego wyzwolenia od przeszkód. To doświadczenie umysłu czasowo wolnego od przeszkód daje nam przezsmak ostatecznego celu. Do tego właśnie prowadzi nas praktyka do umysłu, w którym splamienia w ogóle się nie pojawiają. Umysł na zawsze wolno od przeszkód. Zainspirowani tym celem I z tą jasnością umysłu, jasnością wynikającą z tymczasowej nieobecności przeszkód. Przechodzimy do otwartej praktyki. Otwieramy się na doświadczenie w każdym z sześciu zmysłów. W jakikolwiek sposób się ono rozwija.
Ze świadomością. Zakorzenioną w uważności całego ciała, Bez przywiązania. Z energią chwilę obecnej. Gdy przejawia się uważność, jasność umysłu. Jesteśmy w chwili obecnej. Po prostu świadomi. Świadomi przepływu doświadczenia. Świadomi. Zmieniający się zjawisk. I z przepływu. Po prostu strumienia świadomości. W 10 sposób sadzimy nasiona mądrości. Rozwijamy nasz wgląd w naturę rzeczywistości. Krok po kroku idziemy do przodu. Do uwolnienia umysłu od wszelkich ograniczeń. I teraz kiedy powoli zbliżamy się do końca tej praktyki Możesz podzielić się pozytywnymi owocami z oby wszystkie czujące istoty miały się dobrze.
Oby wszystkie czujące istoty były szczęśliwe. Oby wszystkie czujące istoty osiągnęły spokój. I tak jeszcze na koniec mi przyszło, że czasami jest tyle przeszkód w umyśle, że najlepszym rozwiązaniem nie stale medytować, tylko znaleźć przyczynę tych przeszkód. I starać się uwolnić od tych przeszkód. Czasami poczekać chwilę. Czasami jeśli jesteśmy zdenerwowani czy agresywni w konflikcie może warto się pogodzić? Po prostu często traktujemy medytację jako lekarstwo, jako panaceum, nasze problemy w życiu codziennym. A może warto spojrzeć na to trochę inaczej, de facto odwrotnie. Może warto zrobić tak, aby nasze życie wspierało praktykę.
Aby nasze życie wspierało dobrostan naszego umysłu. Czasami w 10 sposób jest łatwiej. Dziękuję wam bardzo I zapraszam za tydzień na kolejne spotkanie.
Wprowadzenie do medytacji uważności
Przygotowanie do praktyki medytacyjnej
Skany ciała
Kontemplacje żywiołów
Świadomość oddechu
Kontemplacje odczuć
Kontemplacje umysłu
Badanie przeszkód w medytacji
Stan umysłu wolny od przeszkód
Otwarta praktyka
Podsumowanie i zakończenie